W każdym domu powinna być chociaż jedna gaśnica. Mimo że przynajmniej raz w roku do naszego domu czy mieszkania puka kominiarz, to strażak nie przychodzi i nie sprawdza, czy w domu jest czujnik dymu, albo czy każdy ma w domu gaśnicę. Gaśnica powinna mieć aktualny termin ważności, musi być pod ręką, najlepiej w okolicy wejścia do pomieszczenia i musi być przystosowana do gaszenia konkretnego rodzaju pożaru albo uniwersalne. Jakie gaśnice znajdziemy na polskim rynku?
Proszkowa jest jedną z tych uniwersalnych, które gaszą nawet urządzenia elektryczne pod napięciem. W domu można zgasić nią każdy pożar, nie powoduje zalania, ale zapylenie. Jednak jej skuteczność jest tak duża, że można tę wadę pominąć.
Gaśnica płynowa gasi szybko papier, tkaninę, śmieci, plastik. Działa niezwykle szybko i zapobiega ponownemu rozprzestrzenianiu się ognia, jednak nie nadaje się do gaszenia np. palącego się oleju. Dlatego nie wolno jej stawiać w kuchni. Tłuszcze można gasić gaśnicą płynną, tylko jeśli ma dodatek odpowiednich dodatków chemicznych.
Gaśnica pianowa skutecznie gasi smary, paliwa, farby. Gaszenie nią polega przede wszystkim pokrywanie palących się przedmiotów grubą warstwą piany odcinającą dopływ tlenu. Nie można jej używać w pobliżu instalacji elektrycznej. W domu ma akurat małe zastosowanie.
Gaśnice śniegowe ugaszą praktycznie wszystko, bo działają na zasadzie wypierania tlenu z pomieszczenia na rzecz dwutlenku węgla. Nie nadają się do używania na świeżym powietrzu, a po ich użyciu trzeba opuścić pomieszczenie, by się nie udusić.
Kupując gaśnicę do domu warto skontaktować się ze sprzedawcą, który pomoże dobrać odpowiedni typ urządzenia do naszych potrzeb.
